poniedziałek, 28 grudnia 2015

Dom.

Widzisz Zuzka, demony wróciły. Budzisz się w nocy i zakrywasz nogi kołdrą, żeby przypadkiem nic Cię z niego nie wyciągnęło. To dziecinne Zuzka. Dobrze o tym wiesz.






Święta Zuzka. Nie zauważyłaś, że przemknęły. Promocje w supermarketach. Wyprzedają wszystko Zuzka, ale Ty nie masz na nic ochoty.







W tym roku byłaś nadzwyczaj niegrzeczna Zuzka. Nawet nie miałaś choinki. Próbowałaś zrobić coś z niczego. Próbowałaś.







Tęsknisz za domem Zuzka. Ale do domu długa droga. Nie opłaca się zawracać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz