niedziela, 26 lipca 2015

Crimes

 https://www.youtube.com/watch?v=9xVo92yWNHM

Jak daleka jest droga od szeptu do krzyku i ile trzeba czekać, żeby wydusić z siebie TO. Czy to w porządku, że odpowiadamy za to razem, że zamknęli nas w jednej celi i musimy na siebie patrzeć?




Wspólnie zaplanowane przestępstwo. Ktoś mógł z tego wyjść cało, ale oboje przyznaliśmy się przed prawem. Przed kodeksem, który nigdy nie był w porządku w stosunku do Ciebie i mnie. Przyszli po nas i zakuli przy wszystkich. Jak to możliwe, że nikt tego nie widział?



Teraz siedzę z kartką papieru na kolanach i nie wiem co napisać. Jakich użyć słów,  żebyś się nie bał. Żebyś już więcej nie chciał ze sobą skończyć. Żebyś nie patrzył na siebie z obrzydzeniem.

Czy to w porządku, że dziś nie ma nas w domu? Że uciekliśmy razem daleko od ludzi, którzy znali nasze twarze, nasze sposoby bycia... Czy to w porządku, że nie spotkasz nas w miejscach, w których zwykle bywamy i, czy to w porządku, że dalej będą nas poszukiwać wzrokiem?



Nie ma nas tu. Mimo, że zapadliśmy się pod ziemię, to jesteśmy nadzwyczaj wysoko. Widać stąd najwyższe góry świata. Krajobrazy najpiękniejszych skalistych rzeźb natury. Widać stąd ulgę. Zapomnieliśmy o dawnym życiu.


Już nas nie dogonią kurwy przeszłości.

sobota, 18 lipca 2015

Miłość.

 
A kiedy ma już tą miłość zaciśniętą w pięściach,
To na rękach robią się odciski - świetnie,
I choć ucieka wciąż przed samą sobą,
To przecież wciąż stoi i nie biegnie.


Dalej zaciska oczy przy kolejnych diagnozach,
Groza rozpieprza żyły od środka - suka,
I chociaż wciąż stoi za zamkniętymi drzwiami,
To przecież całuje klamkę i dalej nie puka.
 


Respektuje słowa wydzielane jak wymioty,
Nieloty - ludzie bez grama człowieczeństwa,
I choć dawno przegrała i klęczy pod podium,
To przecież wciąż i dalej dąży do zwycięstwa.
 


Więc gdy mówią - odliczaj do zera raz jeszcze,
Zaciągnij się narkozą do granic możliwości,
To ile w tym prawy, że człowiek chce jeszcze?
Mimo odcisków, mimo kolców ...  w miłości.